Kosztowny błąd Piekutowskiego. Olbrzymia wpadka w Pucharze Polski [WIDEO]

Miłosz Piekutowski zbierał bardzo dobre recenzje jako zastępca Sławomira Abramowicza. Gdy jednak pierwszy bramkarz wrócił, 19-latek znów został rezerwowym. A jednak z GKS-em Katowice wyszedł w pierwszym składzie.

W czwartkowym meczu młodemu piłkarzowi przydarzył się gigantyczny błąd. W samej końcówce pierwszej połowy otrzymał proste podanie od Andy'ego Pelmarda. Mimo tego golkiper nie opanował piłki, która odbiła mu się od nogi i poleciała do przodu.

Futbolówkę bez trudu przejął Marcel Wędrychowski i zagrał do Bartosza Nowaka. Środkowy pomocnik zwiódł rywala i posłał precyzyjny mocny do odsłoniętej bramki. W ten sposób GKS objął prowadzenie.

Dla lidera katowiczan był to już czwarty gol w Pucharze Polski. Jego bilans w całym sezonie to osiem trafień i sześć asyst w 18 meczach.

GKS ostatecznie wygrał 3:1 (1:0). Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.