Kucharski bez wahania o Rajoviciu. "Walczy sam ze sobą"

Rajović obecnie pozostaje jeszcze najdroższym piłkarzem w historii Ekstraklasy. W letnim okienku Legia sprowadziła go z Watfordu za 3 mln euro.

Duńczyk dotychczas wystąpił w 27 spotkaniach "Wojskowych", notując tylko sześć goli. W ostatnim meczu z Piastem Gliwice zepsuł dwie dogodne okazje.

Cezary Kucharski podkreślił, że Duńczykowi w tym momencie brakuje wiary we własne umiejętności. Kłopotem jest też niewystarczająca liczba okazji kreowana przez kolegów.

- Rajović może wyglądać inaczej. Dzisiaj na boisku walczy sam ze sobą, ale też niechęcią, jaką wobec siebie czuje. Nie ma pewności siebie, a to jest kluczowe dla napastnika. Jego przydatność w dużej mierze zależy od kolegów i sposobu gry. W ostatnim meczu z Piastem dwa razy wyszedł z głębi pola do prostopadłego podania. On może być bardziej przydatny w grze z kontrataku - powiedział Cezary Kucharski na łamach TVP Sport.

- Legia nie dostarcza wielu wrzutek, a Rajović mimo wzrostu przeciętnie gra głową. To piłkarz na drugą połowę. Za Feio Nsame nie funkcjonował, pod innym trenerem zaczął świetnie grać. Mam nadzieję, że tutaj będzie podobnie. On do sytuacji dochodzi, natomiast nie jest w stanie ich wykorzystać. Brakuje spokoju, zimnej krwi, pewności siebie, może treningu strzeleckiego – dodał.

W tym roku Legia rozegra jeszcze jedno spotkanie. W czwartek podejmie Lincoln w ostatniej kolejce fazy ligowej Ligi Konferencji. Stołeczni nie mają szans na awans do fazy pucharowej.