Legenda znowu zaatakowała Viniciusa. "Co muszą zrobić biali, mamy popełnić samobójstwo?"

Vinicius wciąż walczy z rasizmem na hiszpańskich boiskach. Tylko w tym sezonie Brazylijczyk był atakowany przez kibiców Valencii, Osasuny, Barcelony czy Atletico Madryt.

Skrzydłowy poruszył temat rasizmu na konferencji prasowej przed meczem Brazylii z Hiszpanią. W pewnym momencie piłkarz rozpłakał się, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.

Emocjonalna reakcja Viniciusa nie spodobała się Jose Luisowi Chilavertowi. Były bramkarz opublikował szokujący wpis, w którym polecił Brazylijczykowi, aby "nie był pe***em", o czym informowaliśmy TUTAJ.

Chilavert nie widzi nic złego w swoim szokującym zachowaniu. Były reprezentant Paragwaju jeszcze raz wrócił do całej sprawy.

- Dlaczego to, co napisałem Viniciusowi, było mocne? Za zdrowy rozsądek? Dlaczego on zaczyna płakać? Powiedział, że chce, aby czarnoskórzy mogli żyć lepiej, więc co muszą zrobić biali? Mamy popełnić samobójstwo? Na Twitterze napisałem, że piłka nożna jest dla mężczyzn. Kiedy w Paragwaju mówimy: "Nie bądź pe***em, to nie jest dla nikogo obraźliwe - powiedział Jose Luis Chilavert w rozmowie ze stacją Splendid AM 990.

Były bramkarz uważa, że Vinicius zachowuje się fałszywie. Paragwajczyk zarzucił też skrzydłowemu brak konsekwencji w walce z rasizmem.

- Na konferencji w Madrycie były kamery Netflixa i on zaczyna płakać. A co ma zrobić czarnoskóry, który zarabia 300 dolarów i ma czwórkę dzieci na utrzymaniu? A Vinicius gra w Realu i poza tym to on pierwszy atakuje rywali. Kiedy brazylijska policja biła kibiców Argentyny i Boca, gdzie był wtedy Vinicius, który jest przykładem dla brazylijskich przywódców? Bili chłopców, kobiety i starszych. Dyskryminacja jest w Argentynie, we Francji, na całym świecie. Kiedy przyjechałem z Paragwaju, mówili, że jestem złodziejem, że kradnę pieniądze - dodał Chilavert.