Władze Serie A odgryzają się Interowi FC. "Niech wezmą na siebie odpowiedzialność za swoją decyzję"

Terminarz Serie A został storpedowany przez koronawirusa, który rozprzestrzenia się we Włoszech. Wśród odwołanych spotkań znalazł się między innymi mecz Juventusu Turyn z Interem Mediolan. Dyrektor Interu, Giuseppe Marotta, domagał się poważnych zmian w lidze i mówił o wypaczeniu rywalizacji o mistrzostwo kraju.

Na łamach "Tuttosport" Marottę skontrował prezes Serie A, Paolo Dal Pino. Zaproponował on bowiem "Nerazzurrim" rozegranie meczu z Juventusem w poniedziałek, przy pełnych trybunach - wówczas nie będzie już obowiązywał zakaz, który nałożył włoski Minister Sportu. Inter odmówił jednak gry tego dnia, przez co spotkanie musiało zostać przełożone na maj.

- W piątek zaproponowaliśmy Interowi, aby przenieść mecz z Juventusem na poniedziałkowy wieczór i zagrać przy otwartych trybunach. Inter kategorycznie odmówił, więc teraz niech weźmie na siebie odpowiedzialność za tę decyzję i nie mówi o sfałszowanych mistrzostwach lub sportowej rywalizacji - powiedział Dal Pino.

Jeśli Inter Mediolan awansuje do finału Pucharu Włoch oraz Ligi Europy, w maju będzie miał do rozegrania aż dziewięć spotkań. Przełożenia spotkania nie komentowali za to włodarze Juventusu. Z odwołania meczu najgroźniejszych rywali skorzystali za to piłkarze Lazio, obejmując pozycję lidera Serie A.