PZPN pomógł polskim kibicom! Reprezentacja w końcu wraca z Wysp Owczych

Reprezentacja Polski wyruszyła w drogę do Warszawy. Kadrowicze i przedstawiciele PZPN nie lecą jednak sami.
Wyjazd na Wyspy Owcze okazał się nadspodziewanie trudny dla reprezentacji Polski. Chociaż kadra miała wracać w piątek, to podróż trzeba było przełożyć na sobotę ze względu na fatalne warunki atmosferyczne.
Początkowo zakładano, że samolot wystartuje o godzinie 11:30, co opisywaliśmy TUTAJ. Ostatecznie doszło do kolejnego opóźnienia, ale tym razem nieznacznego. Najważniejsze jest, że powrót oficjalnie się zaczął.
Przy okazji dziennikarz Przemysław Langier poinformował, że PZPN wyciągnął pomocną rękę do grupki kibiców naszej kadry. Około 10 osób utknęło bowiem na Wyspach Owczych ze względu na seryjnie przekładane loty.
Dzięki decyzji ze strony związki fani reprezentacji mogą przetransportować się do kraju razem z zawodnikami oraz delegatami. Trasa do Warszawy powinna zająć około cztery godziny.
Wylot z Wysp Owczych oznacza, że niedzielne spotkanie z Mołdawią nie stoi pod znakiem zapytania. Mecz ma odbyć się w początkowo zaplanowanym terminie.