Messi pozwie madrycki dziennik za oskarżenie o unikanie podatków [AKTUALIZACJA]
Trwa burza po ujawnieniu dokumentów panamskiej kancelarii prawnej Mossack Fonseca (pisaliśmy o tym TUTAJ). Pomagała ona zamożnym osobom w ukrywaniu dochodów w rajach podatkowych. Na liście klientów znalazł się również Leo Messi, który zamierza pozwać jeden z madryckich dzienników za jego zdaniem fałszywe rewelacje na swój temat.
Mossack Fonseca to międzynarodowa kancelaria prawnicza, która ma siedzibę w Panamie. Partner firmy w jednym z dokumentów przyznał, że "95 procent jej działań służy unikaniu podatków". Wśród korzystających z usług kancelarii piłkarzy są m.in. Ivan Zamorano (były piłkarz m.in Realu Madryt i Interu Mediolan), Gabriel Heinze (kiedyś zawodnik m.in. PSG i Manchesteru United) oraz Leo Messi.
Ten ostatni, wraz ze swoim ojcem, 31 maja ma odpowiadać przed sądem również za długotrwałe oszustwa podatkowe. Teraz dodatkowo dziennik El Confidential oskarża Argentyńczyka o korzystne nabycie Mega Star Enterprises w celu uniknięcia podatku. I właśnie za te informacje gwiazdor Barcelony ma pozwać madrycką gazetę.
Tyle że El Confidential przedstawił już dokumenty, z których ma wynikać, że Messi kupił jednak Mega Star Enterprises i to ledwie dzień po tym, jak został oskarżony przez hiszpańskie organy podatkowe o uniknięcie zapłaty 4 milionów euro należnych podatków.
Jeszcze dziś spodziewane jest oficjalne oświadczenie piłkarza dotyczące podjęcia kroków prawnych przeciwko dziennikowi.
[AKTUALIZACJA - 18:20]
Messi wraz z rodziną wydał właśnie oświadczenie. Możemy w nim przeczytać, że ostatnie zarzuty są "nieprawdziwe i oszczercze", a prawnicy Messiego zajmą się teraz analizą ewentualnego powództwa przeciwko mediom, bo ciężar zarzutów postawionych piłkarzowi "uczynił nieodwracalne szkody" w jego wizerunku.