Mikel Arteta szczęśliwy po wygranej Arsenalu FC nad Chelsea FC. "Mam nadzieję, że to punkt zwrotny"
Początek tego sezonu w wykonaniu Arsenalu był fatalny. W sobotę "Kanonierzy" rozegrali jednak świetne spotkanie i pokonali 3:1 Chelsea. Mikel Arteta ma nadzieję, że to początek zdecydowanie lepszego okresu.
Przed 15. kolejką piłkarze Arsenalu zajmowali dopiero 15. miejsce w tabeli i pozostawali bez zwycięstwa w Premier League przez blisko dwa miesiące. W rywalizacji z Chelsea nie byli faworytami.
"Kanonierzy" rozegrali jednak najlepszy mecz w tym sezonie i zasłużenie pokonali "The Blues". Nic dziwnego, że Mikel Arteta nie ukrywał radości po końcowym gwizdku.
- Dziś najważniejszy dla nas jest wynik. Naprawdę potrzebowaliśmy tego zwycięstwa. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy mieliśmy pecha i mnóstwo frustracji, więc to był dla nas wielki dzień - powiedział Arteta.
- Już od pierwszego gwizdka widać było, że drużyna ma energię i chęć wygranej. Nastrój przed meczem był bardzo pozytywny. Jestem bardzo zadowolony z moich zawodników. Zawodziliśmy kibiców przez wiele tygodni, więc chcieliśmy im dać powody do radości - dodał.
- Byliśmy bardzo rozczarowani z powody naszych wyników. Zaczęliśmy ten mecz dobrze i dominowaliśmy. To dodało zespołowi pewności siebie. Mam nadzieję, że będziemy to kontynuować, bo mamy jeszcze wiele do zrobienia - stwierdził.
- Nie ma nic lepszego niż wygrana z Chelsea w derbach Londynu w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Mam nadzieję, że jest to punkt zwrotny. Wiem, iż potrafimy grać na takim poziomie. Chelsea to świetny zespół, ale dziś my byliśmy lepszą drużyną - zakończył.