Mocna opinia dziennikarza Canal+ o FC Barcelonie. "Ta marka się zdeprecjonowała. Ich ruchy bardzo mnie dziwią"

Mocna opinia dziennikarza Canal+ o Barcelonie. "Ta marka się zdeprecjonowała. Ich ruchy bardzo mnie dziwią"
pressinphoto / press focus
Przemysław Rudzki zabrał głos w sprawie transferów, które dokonała FC Barcelona. Dziennikarz "Canal+Sport" uważa, że świadczą one o słabości klubu z Camp Nou.
FC Barcelona była bardzo aktywna podczas letniego okienka transferowego. Do ekipy Xaviego dołączyli między innymi Robert Lewandowski, Jules Kounde czy Raphinha, o którego zażarcie walczyła też Chelsea.
Dalsza część tekstu pod wideo
Mimo tego ruchy "Dumy Katalonii" nie przekonują wszystkich ekspertów. Swoimi wrażeniami dotyczącymi transferów FC Barcelony podzielił się Przemysław Rudzki, który zweryfikował je negatywnie.
- Jakby ktoś mi powiedział pięć albo sześć lat temu, że w Barcelonie będzie grał tercet Lewandowski - Christensen - Raphinha, to bym się lekko złapał za głowę. Odnoszę wrażenie, jako obserwator La Liga z boku, że ta marka się zdeprecjonowała - stwierdził dziennikarz "Canal+Sport".
- Taki piłkarz jak Raphinha, przy całym szacunku do jego umiejętności i tego, co zrobił w Leeds United, kiedyś prawdopodobnie nie miałby w ogóle szans, żeby trafić do Barcelony. Podobnie jak Christensen, który zawsze był uznawany za zdolnego obrońcę, ale, z tego, co ja pamiętam z Chelsea, to częściej mówiło się o jego błędach. Zwłaszcza przy dużych meczach - dodał Rudzki.
- Teraz słyszymy o Dalocie i Wan-Bissace. A przecież każdy widzi, jak wygląda obecnie Manchester United. [...] Ogólnie te ruchy bardzo, bardzo mnie dziwią - podsumował.
FC Barcelona nie zanotowała udanego początku w rozgrywkach La Liga 2022/23. Podopieczni Xaviego zremisowali z Rayo Vallecano (0:0).
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk17 Aug 2022 · 16:21
Źródło: Canal+Sport

Przeczytaj również