"Nie wierzyłem za cholerę w tę młodzieżówkę". Twitter reaguje na niezwykły mecz w Portugalii i awans na Euro

Zanim ktoś mi wyciągnie, przyznam się sam. Nie wierzyłem za cholerę w te młodzieżówkę. Remisy z Wyspami Owczymi nie nastrajały, pierwszy mecz barażowy z Zabrza też. Wielkie, wielkie brawa.

— Piotr Żelazny (@ZelaznyPiotr) November 20, 2018

Nie wiem, o co chodzi z młodzieżówką, że potrafi dwa razy zgubić punkty z Wyspami Owczymi, a potem osiągnąć taki wynik w Portugalii, ale to już passe. Czapki z głów przed tą ekipą za dzisiejszy mecz ???

— Tomasz Cwiakala (@cwiakala) November 20, 2018

Atmosfera i wiara w sukces przed rewanżem w Chaves była podobna do tej sprzed pamiętnego meczu z Niemcami na Narodowym. Dlatego tym większa radość i satysfakcja :) gratulacje @czesmich

— robert błoński (@robert_blonski) November 20, 2018

EURO U-21



1996: nie ma nas

1998: nie ma nas

2000: nie ma nas

2002: nie ma nas

2004: nie ma nas

2006: nie ma nas

2007: nie ma nas

2009: nie ma nas

2011: nie ma nas

2013: nie ma nas

2015: nie ma nas

2017: gospodarz

2019: jesteśmy po pokonaniu Portugalii.@czesmich, jest pan kozak

— Kamil Rogólski (@K_Rogolski) November 20, 2018

Fajne lato 2019 (!) roku się zapowiada z młodzieżowymi reprezentacjami Polski. Awans to wielka sprawa dla kadry do lat 21, dla tych zawodników, dla trenera @czesmich i jego sztabu szkoleniowego. Na MME jedzie zdecydowanie zespół nienasycony, świadomy i poukładany!

— Michał Zachodny (@mzachodny) November 20, 2018

Reprezentacja @czesmich jest pierwszą od 1994 roku, która zakwalifikowała się do MME. Na zreformowanym w 2000 roku turnieju graliśmy tylko raz, kiedy byliśmy jego gospodarzem. Półfinaliści MME we Włoszech i San Marino jadą na IO do Tokio.

— Konrad Ferszter (@kferszter) November 20, 2018

Siedziałem na trybunach stadionu w Chaves i nie wierzyłem, ze tak można było grać jak w pierwszej połowie. Po meczu nadal nie wierzę... Ja chyba qu...a niewierzący jestem?Czesław i chłopcy: obrigado!( może być z błędem, nie znam tego pięknego języka).

— Janusz Basałaj (@BasalajJanusz) November 20, 2018