"Nie wydaje mi się, że było to zachowanie w dobrym tonie". Santos skomentował słynny wywiad kadrowicza

"Nie wydaje mi się, że było to zachowanie w dobrym tonie". Santos skomentował słynny wywiad kadrowicza
Foto Andrew SURMA/SIPA USA/PressFocus
Fernando Santos ponownie zabrał głos w sprawie słynnej afery premiowej. Selekcjoner reprezentacji Polski skomentował całą sytuację w rozmowie z Tomaszem Ćwiąkałą na antenie "Canal+ Sport".
Kwestia pieniędzy, które miały być obiecane przez premiera Mateusza Morawieckiego reprezentantom Polski, była bardzo głośno komentowana po mistrzostwach świata. Zawodnicy ostatecznie nie dostali premii, chociaż mieli ją otrzymać za awans do 1/8 finału mundialu.
Dalsza część tekstu pod wideo
W połowie marca temat ten wrócił po głośnym wywiadzie Łukasza Skorupskiego. Bramkarz na łamach "Przeglądu Sportowego" przyznał, że w pewnym momencie kadrowicze zaczęli nawet kłócić się o premię, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.
Podczas zgrupowania jedynie Robert Lewandowski zabrał głos w tej sprawie. Na jednej z konferencji prasowych kapitan przeprosił kibiców za to, że temat afery premiowej nie został wcześniej wyjaśniony.
W mediach pojawiły się doniesienia o tym, że Santos zabronił piłkarzom rozmawiać z dziennikarzami na ten temat. Portugalczyk jednak zaprzecza takim informacjom.
- Dowiedziałem się o całej sprawie na zgrupowaniu, sam nie czytam mediów i nikt mi o tym nie wspomniał. Mówią, że jestem dyktatorem, że zabraniam rozmawiać piłkarzom z prasą, że piłkarze mieli zakaz spotkania się z rodziną, a nie było niczego takiego - podkreślił Santos na antenie "Canal+ Sport".
- Zrobiłem to, co zrobiłby każdy trener. Czułem, że może wytworzyć się zła atmosfera, więc zebrałem piłkarzy i powiedziałem, że jeśli ta sytuacja ma wywołać kiepską atmosferę, to trzeba to załatwić, ponieważ jesteśmy tu dla reprezentacji Polski, a nie, żeby do siebie strzelać - kontynuował trener.
Portugalczyk zaznaczył również, że nie ma pretensji do Skorupskiego w kwestii udzielenia wywiadu. Problem polegał na tym, że rozmowa z bramkarzem Bologni została opublikowana tuż przed początkiem zgrupowania.
- Nie znałem wcześniej Skorupskiego, ale teraz znam go dobrze i wiem, że nie miał złego zamiaru. Powiedział mi, że udzielił wywiadu miesiąc wcześniej i nie wiem, dlaczego czekano z publikacją tyle czasu. Nie wydaje mi się, że to zachowanie w dobrym tonie, że opublikowano wywiad dwa dni przed zgrupowaniem - zaznaczył Santos.
- Ale nigdy nie czułem, żeby ten wywiad jakoś na nas wpłynął. Zostało to załatwione w sposób naturalny i życie toczy się dalej - dodał.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos30 Apr 2023 · 11:27
Źródło: Canal+ Sport

Przeczytaj również