Niebywałe statystyki finału Ligi Mistrzów. Liverpool przegrał, chociaż zdominował Real Madryt

Real Madryt zdobył Ligę Mistrzów po zwycięstwie 1:0 nad Liverpoolem. Wynik jednak niemal kompletnie nie oddaje przebiegu tego meczu.
Od pierwszego gwizdka stroną dominującą byli "The Reds". Podopieczni Juergena Kloppa tworzyli kolejne groźne okazje, jednak znakomicie dysponowany był Thibaut Courtois.
Jeszcze w pierwszej połowie belgijski bramkarz uratował "Królewskich", broniąc strzały Sadio Mane czy Mohameda Salaha. W drugiej połowie golkiper dołożył jeszcze kilka kolejnych interwencji na najwyższym poziomie.
W sumie Courtois obronił dziś aż dziewięć uderzeń. Liverpool oddał łącznie 24 strzały.
Według modelu expected goals ekipa z Anfield powinna dziś zdobyć ponad dwie bramki. Courtois jednak nie dał się pokonać ani razu.
Dla porównania, Real posłał dwa uderzenie w światło bramki Alissona Beckera. To jednak wystarczyło, aby wygrać po trafieniu Viniciusa.