Niewiarygodny gol dla Rakowa. "Absurdalna pozycja" [WIDEO]

Mecz Rakowa z Arką rozstrzygnął się już w pierwszej połowie. Częstochowianie prowadzili w Gdyni aż 3:0. W dodatku grali z przewagą jednego zawodnika.

Drugi gol dla Rakowa był rzadko spotykany. Ameyaw wykonywał rzut wolny z boku pola karnego. Choć ustawił piłkę zaledwie kilka metrów od linii końcowej, to zakręcił tak, że trafił do bramki.

Wydaje się, że lepiej w tej sytuacji mógł się zachować Damian Węglarz. Na pewno na jego konto można zapisać pierwszego gola dla Rakowa. O tym, jak pomógł gościom w objęciu prowadzenia, przekonacie się TUTAJ.

- Jeśli dzisiaj nie padnie ligowa "twierdza Gdynia", to wytrzyma wszystko. Klops bramkarza, czerwona kartka, Ameyaw z wolnego z absurdalnej pozycji. Wszystko przeciwko - komentował Mateusz Rokuszewski.