Piłkarz usłyszał wyrok od sądu. Może nie pojechać na mundial

Reprezentacja Norwegii po raz pierwszy od 28 lat zagra na mundialu. Już wiadomo, że w kadrze Stale Solbakkena na turniej może zabraknąć młodego skrzydłowego Benfiki Lizbona, Andreasa Schjelderupa.

O 21-latku w ostatnim czasie zrobiło się głośno, lecz niestety nie z przyczyn sportowych. Na początku listopada został on oskarżony o rozpowszechnienie p***ograficznego materiału wideo z udziałem nieletnich. Zawodnik przyznał się do swojego czynu w mediach społecznościowych, a także przyznał, że spodziewa się skazania, o czym pisaliśmy TUTAJ.

W środę odbyła się rozprawa sądowa, na której Schjelderup usłyszał wyrok w sprawie. Mimo że prokurator żądał 20 dni bezwarunkowego więzienia, to kara została złagodzona do 14 dni w zawieszeniu na rok.

- Otrzymał pan właśnie żółtą kartkę, głównie dlatego, że przyznał się pan do swojego czynu i przeprosił - miał usłyszeć piłkarz od sędziego Mathiasa Eike.

Jak się okazuje, to może nie być koniec problemów 21-latka. Istnieje bowiem szansa, że popełnione przez niego przestępstwo uniemożliwi mu udział w MŚ 2026.

Duński adwokat specjalizujący się w sprawach wiz, Martin Dalsgard, wyjaśnił, że Norweg może mieć problem z wjazdem do Stanów Zjednoczonych. Amerykańskie władze są bardzo restrykcyjne w stosunku do czynów "szczególnie niemoralnych", do których ten popełniony przez Norwega się kwalifikuje.

- W przypadku starania się o wizę może ona mu zostać odmówiona, natomiast jeśli ją już posiada, to może zostać zawrócony na granicy przez urzędnika imigracyjnego. W przypadku starania się o tzw. wyjątek z powodów szczególnych, np. uczestnictwa w MŚ, sprawa rozpatrywana będzie nie przez ambasadę w Oslo, lecz biuro w Waszyngtonie. Takie sprawy jednak bardzo długo trwają, zwykle ponad rok - przyznał Dalsgard dla gazety Verdens Gang.

Andreas Schjelderup zadebiutował w reprezentacji Norwegii w czerwcu 2024 roku. Od tej pory wystąpił dla niej w ośmiu meczach.