Ponad dwa lata i koniec. Pogba wrócił na boisko, AS Monaco rozbito

AS Monaco w drugim meczu z rzędu zobaczyło czerwoną kartkę. To sprawiło, że osiągnięcie pozytywnego wyniku stało się właściwie niemożliwe. Jeszcze przed wyrzuceniem Denisa Zakarii w 66. minucie gole dla Rennes strzelili Abdelhamid Ait Boudlal oraz Mahdi Camara.

Grający w osłabieniu goście przyjęli dwa kolejne ciosy - tym razem wyprowadzili je Breel Embolo oraz Ludovic Blas. Odpowiedzieć udało się raz, bo w doliczonym czasie gry do siatki Rennes trafił Mika Biereth. Skończyło się na 1:4 (0:2) na niekorzyść AS Monaco.

Największą uwagę skupił jednak nie wynik sobotniego spotkania, ale powrót Paula Pogby. Francuz wszedł na boisko pierwszy raz od września 2023 roku, kiedy był jeszcze zawodnikiem Juventusu. W 85. minucie starcia z Rennes zastąpił Mamadou Coulibaly'ego, a jego powrót zapowiadaliśmy TUTAJ.

Tak długa przerwa doświadczonego zawodnika wynikała oczywiście nie tylko z problemów zdrowotnych, lecz również zawieszenia za stosowanie dopingu. Teraz jednak 32-latek ma szanse i nadzieje na dość regularne występy.

- Niczego nie kocham bardziej niż piłki. Nie skończyłem z nią. Cierpiałem, bardzo cierpiałem. Nie mogłem się doczekać powrotu - przyznał po spotkaniu, w którym miał 93% celnych podań i jeden udany przerzut.

Następnym ligowym meczem AS Monaco będzie starcie z PSG. Hit zaplanowano na 29 listopada. Przypomnijmy, że kontrakt Pogby obowiązuje do 30 czerwca 2027 roku.

Dodajmy, że w spotkaniu ekipy z Księstwa z Rennes błysnął Przemysław Frankowski. Reprezentant Polski zanotował asystę przy golu Embolo. Na boisku przebywał do 91. minuty.