Raków pokazał klasę! Żilina rozbita, oto kolejny rywal w Lidze Konferencji [WIDEO]

To nie był udany start w wykonaniu Rakowa. Przez pierwszy kwadrans znacznie lepiej wyglądała Żilina, co zostało spuentowane w 13. minucie. Odbitą piłkę zgarnął Duris i pięknym strzałem z woleja pokonał Trelowskiego. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

Niedługo później gospodarze mogli podwyższyć na 2:0, ponownie za sprawą Durisa. Tym razem jednak świetną interwencją popisał się bramkarz Rakowa Kacper Trelowski.

Co więcej, przed przerwą "Medalikom" udało się wywalczyć szczęśliwy remis. W 37. minucie tytaniczną robotę wykonał Makuch, który wykorzystał błąd źle wychodzącego Belki. Napastnik odebrał piłkę i lekkim strzałem trafił do pustej siatki na 1:1. Szczegóły znajdziecie TUTAJ.

Po zmianie stron Raków wyglądał znacznie lepiej. Chociaż Żilina dłużej utrzymywała się przy piłce i oddawała więcej strzałów, to konkrety zaprezentowali goście z Częstochowy. Już w 52. minucie bardzo ważnego gola strzelił Brunes. Norweg dopadł do piłki odbitej po strzale Struskiego, dzięki czemu pokonał golkipera Słowaków. Było 2:1 dla Rakowa.

W 72. minucie kwestia awansu została rozstrzygnięta. Diaby-Fadiga i Rocha wymienili podania, dzięki czemu Francuz stanął do pojedynku z bramkarzem, który wygrał. Więcej goli już nie strzelono.

Raków zwyciężył więc 6:1 (3:0, 3:1) w dwumeczu i z impetem awansował do III rundy eliminacji Ligi Konferencji. Tam zagra z Maccabi Hajfa, o którym pisaliśmy TUTAJ.