Sprawy Kotwicy Kołobrzeg ciąg dalszy. Jest decyzja sądu

Piłkarze Kotwicy Kołobrzeg skierowali do koszalińskiego sądu sprawę byłego prezesa klubu, Adama Dzika. Złożony przez niego wniosek o upadłość został oddalony.
Kotwica Kołobrzeg to klub, który w ostatnim czasie zmagał się z ogromnymi problemami finansowymi. Wszystko ze względu na jego ówczesnego prezesa, Adama Dzika.
Lokalny przedsiębiorca nie wypłacał pensji piłkarzom, a w celu uniknięcia konsekwencji zdecydował się na złożenie wniosku o upadłość. Po spadku z Betclic 1 Ligi klub przestał istnieć, a drużynę reaktywowano w klasie okręgowej pod nowym podmiotem o nazwie MKS Kotwica Kołobrzeg (więcej TUTAJ).
Istnieje jednak szansa, że zawodnicy otrzymają zaległe wynagrodzenia. Pod koniec lipca Norbert Skórzewski poinformował, że sprawa Dzika została skierowana do koszalińskiego sądu.
We wtorek podjęto decyzję o oddaleniu wniosku o upadłość. Oznacza to, że ówczesny prezes Kotwicy może zostać pociągnięty do odpowiedzialności za niewypłacone pensje, jeżeli zostanie mu to odpowiednio udowodnione.
- Sąd Rejonowy w Koszalinie obwieszcza, że postanowieniem z dnia 1 sierpnia 2025 roku wydanym w sprawie o ogłoszenie upadłości dłużnika, którym jest Miejski Klub Piłkarski "Kotwica" w Kołobrzegu, postanowił oddalić wniosek i stwierdzić, że materiał zgromadzony w sprawie nie daje podstawy do rozwiązania podmiotu wpisanego do Krajowego Rejestru Sądowego bez przeprowadzania postępowania likwidacyjnego - czytamy.