Szymon Marciniak zwyzywany przez kibiców. Żenujące sceny po Superpucharze Polski

Legia Warszawa zdobyła Superpuchar Polski po zaciętym boju z Rakowem Częstochowa. Do rozstrzygnięcia spotkania konieczne były rzuty karne, o czym pisaliśmy TUTAJ.

Starcie najlepszych polskich klubów minionego sezonu poprowadził Szymon Marciniak. Arbiter zebrał dobre recenzje, bo i w jego postawie niewiele było błędów.

Sędzia nie ustrzegł się jedynie drobnych błędów i nie wypaczył wyniku całej rywalizacji. Pozwalał zawodnikom na twardą grę, a pierwszą żółtą kartkę pokazał dopiero w 69. minucie.

Niemniej nie wszyscy mają tak dobre zdanie o pracy wykonanej przez Marciniaka i jego zespół. Swoje uwagi - w bardzo wulgarny sposób - wyrazili kibice zgromadzeni na stadionie.

Zaraz po zakończeniu meczu można było usłyszeć serię obelg skierowanych w stronę cenionego arbitra. Trudno jednak orzec, co wzbudziło tak ostrą reakcję osób na obiekcie Rakowa.