Tak Kiwior przygotowywał się do "chrztu" w FC Porto. Wszystko ujawnił

W ostatni dzień okienka transferowego Jakub Kiwior zmienił klubowe barwy. Przeniósł się z Arsenalu do FC Porto na zasadzie wypożyczenia z obowiązkiem wykupu.

Portugalski klub zapłaci za defensora łącznie 27 milionów euro. Kwota za transfer zostanie przelana na konto "Kanonierów" dopiero po zakończeniu sezonu.

25-latek z miejsca stał się kluczowym zawodnikiem "Smoków". Do tej pory wystąpił w pięciu spotkaniach, w których rozegrał 450 minut.

Jak jednak wyglądały początki Kiwiora w Portugalii? Kilka dni temu defensor ujawnił, że musiał przejść "chrzest". W jego trakcie odśpiewał czołówkę "Świata według Kiepskich", o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.

Teraz 25-latek przekazał, jak wyglądały jego przygotowania do wokalnego popisu. W odcinku ze zgrupowania na kanale Łączy Nas Piłka zdradził, że w doborze repertuaru pomagała mu żona.

- Miałem taki dylemat. Leżę sobie w łóżku, rozmawiam z żoną i mówię: "Co ja mam zaśpiewać?". Włączyłem jakieś stare polskie piosenki. Chciałem czegoś pozytywnego i innego. I żona do mnie mówi: "A może byś zaśpiewał piosenkę ze Świata według Kiepskich?". No i normalnie zacząłem od początku, a zakończyłem na "papapa". Mówili mi później, że nic nie zrozumieli, ale, że najlepiej - ujawnił Kiwior.

Kiwior będzie miał okazję rozegrać kolejny mecz na portugalskiej ziemi już najbliższych dniach. W sobotę jego zespół zmierzy się w trzeciej rundzie krajowego pucharu z Celoricense.