Trener Lechii Gdańsk mocno o piłkarzach. Pojechał po nazwiskach. "Kilku ludzi musi zejść na ziemię"

Lechia fatalnie zaczęła rozgrywki. W ośmiu meczach zebrała tylko cztery punkty i zamyka tabelę Ekstraklasy.

Za słabe wyniki posadą zapłacił Tomasz Kaczmarek, którego na razie zastąpił dotychczasowy asystent Maciej Kalkowski. 48-latek po mecze ze Śląskiem gorzko mówił o swoich zawodnikach.

- Kilku ludzi musi zejść na ziemię. Zawiodłem się na najbardziej doświadczonych zawodnikach, takich jak Dusan Kuciak czy Mario Maloca, którzy w kluczowych momentach zachowali się nieodpowiedzialnie - komentował trener Lechii.

Kuciak ma na koncie głupi faul, którym sprokurował rzut karny. Co prawda go obronił, ale później zawalił przy zwycięskim golu dla Śląska. Z kolei Maloca wyleciał z boiska po czerwonej kartce. O meczu pisaliśmy TUTAJ.

- W naszej szatni po meczu połowa ludzi płakała, połowa nie wiedziała, co zrobić… Zabrakło nam drugiej bramki, gdy prowadziliśmy 2:0, a mieliśmy szanse… - mówił Kalkowski.

Lechia w następną sobotę zagra u siebie z Jagiellonią. Nie wiadomo, czy jej trenerem będzie jeszcze wtedy Kalkowski.