United trzyma kciuki za Sancho. W grze dodatkowa kasa

W trakcie zimowego okienka transferowego Jadon Sancho został wypożyczony przez Manchester United. Borussia Dortmund sięgnęła po swojego byłego piłkarza na zasadzie umowy do końca bieżącego sezonu.

Niemiecki klub wyłożył 3,4 miliona funtów za sprowadzenie skrzydłowego. Okazuje się jednak, że przedstawiciele Bundesligi mogą zapłacić znacznie więcej.

Według The Times w kontrakcie między klubami zawarto klauzulę na wypadek wygranej w Lidze Mistrzów. Teraz Borussia jest już na etapie półfinału, więc o bonusie dla "Czerwonych Diabłów" zaczęto myśleć nieco poważniej.

Najnowsze doniesienia wskazują, że w razie zwycięstwa BVB będzie musiało dołożyć kolejne 3,4 mln funtów. Tym samym koszt krótkoterminowego pobytu Sancho przekroczy siedem milionów funtów, gdyż dortmundczycy opłacają też część pensji zawodnika.

Po powrocie reprezentant Anglii zagrał dla Niemców 14 razy. Zdobył dwie bramki oraz zanotował dwie asysty.

Co ważne, na ten moment nie wiadomo, gdzie Sancho będzie występował w następnym sezonie. Nieoficjalnie wiadomo, że skrzydłowy myśli o Manchesterze United, ale pod warunkiem odejścia Erika ten Haga. O szczegółach pisaliśmy TUTAJ.