Wszedł tylko na karne i wygrał mecz. Bramkarz bohaterem w eliminacjach MŚ [WIDEO]

Stawką spotkania był awans do interkontynentalnej fazy baraży. Zagra w niej sześć drużyn. Przed Demokratyczną Republiką Konga miejsce w gronie zapewniły sobie Boliwia, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Nowa Kaledonia. Stawkę uzupełnią dwa zespołu ze strefy CONCACAF.

Mecz Demokratycznej Republiki Konga z Nigerią rozstrzygnął się dopiero w rzutach karnych. W końcówce dogrywki, która zakończyła się remisem 1:1 (o przebiegu gry piszemy TUTAJ), trener pierwszej z drużyn Sebastien Desabre zdecydował się na pokerową zagrywkę. W 120. minucie doszło do zmiany w bramce DRK: Lionela Mpasiego zastąpił Timothy Fayulu. Desabre podążył śladem Louisa van Gaala z mundialu w 2014 roku, który przed karnymi w meczu Holandii z Kostaryką w ćwierćfinale wymienił Jaspera Cillesena na Tima Krula. I, podobnie jak słynny Holender, wygrał na tym manewrze.

Nigeryjczycy strzelali karne bardzo źle. Już w pierwszej kolejce spudłował Calvin Bassey. Później nastąpił popis Fayulu, który obronił dwa strzały. W drugiej kolejce zatrzymał Mosesa Simona, a w szóstej - Simone Ajayi'ego. Chwilę później zwycięstwo DRK zapewnił Chancel Mbemba.

Nic dziwnego, że po meczu Fayulu był noszony przez kolegów na rękach. Niewiele brakowało, a w podobny sposób świętowałby bramkarz Nigerii. Stanley Nwabali też obronił dwa karne, ale zawiedli jego koledzy z pola.

Fayulu jest obecnie wypożyczony z FC Sion do FC Noah. W tym sezonie zaliczył cztery występy we wszystkich rozgrywkach klubowych.