Yamal przemówił po "osiemnastce". Skomentował głośną aferę

W miniony weekend. Lamine Yamal wkroczył w dorosłość. W niedzielę obchodził 18. urodziny, które świętował dzień wcześniej podczas hucznej imprezy.

Przyjęcie Hiszpana odbyło się w willi Masia Alcazar del Garraf nieopodal Barcelony. Pojawiło się na nim około 250 osób. Były to gwiazdy ze świata futbolu oraz innych środowisk.

W wydarzeniu wzięły również udział osoby niskorosłe, które zostały zatrudnione w celach rozrywkowych. Ich obecność wywołała ogromne kontrowersje.

Jedna z organizacji zapowiedziała podjęcie kroków prawnych przeciwko Yamalowi. Po wybuchu afery dochodzenie wszczął także hiszpański rząd (szczegóły TUTAJ).

Głos w całej sprawie zabrał w końcu sam zainteresowany. Gwiazdor FC Barcelony pozostał niewzruszony, twierdząc, że nie interesuje go powstała afera.

- Szczerze mówiąc, zarówno krytyka, jak i pochwały, jeśli nie pochodzą od mojej rodziny, przyjaciół lub osób mi bliskich, są mi obojętne. Liczy się tylko to, że cieszę się grą. Pracuję dla Barcelony, gram dla Barcelony, ale poza boiskiem po prostu korzystam z życia - cytowało słowa Yamala Mundo Deportivo.

Wiele wskazuje na to, że Yamal nie poniesie większych konsekwencji. Na oficjalne rozstrzygnięcie sprawy trzeba jednak jeszcze poczekać.