Zalewski wrócił do gry po kontuzji. Atalanta zawiodła po całości

Zalewski wrócił do gry po kontuzji. Atalanta zawiodła po całości
Screen/X
Nicola Zalewski uporał się z kontuzją i wrócił na boisko po miesięcznej przerwie. Polski piłkarz dostał szansę w zremisowanym meczu Ligi Mistrzów ze Slavią Praga (0:0). Atalanta znów straciła punkty.
Spotkanie Atalanty ze Slavią Pragą było jednym z najlepiej zapowiadających się dla polskich kibiców. Na ławce rezerwowych zasiadł bowiem wracający do gry Nicola Zalewski. W ostatnim czasie zmagał się z kontuzją.
Dalsza część tekstu pod wideo
Pierwsza połowa meczu, choć zagwarantowała sporo emocji, nie przyniosła bramek. Stroną dużo aktywniejszą była jednak Atalanta. Dogodnych sytuacji na trafienia nie zdołali zamienić Odilon Kossounou, Nikola Krstovic oraz dwukrotnie Charles De Ketelaere.
Groźnych sytuacji nie brakowało także po stronie Czechów. Najbliżej wpisania się na listę strzelców był David Moses, ale uderzył w bramkarza.
Zaraz po rozpoczęciu drugiej części meczu na boisku zameldował się Nicola Zalewski. Polak zagrał po raz pierwszy od ponad miesiąca.
23-latek robił, co mógł, ale nie udało mu się przechylić szali zwycięstwa na korzyść Atalanty. Dał jednak dobrą zmianę; jedno z jego podań zmarnował Gianluca Scamacca. Slavia ogółem świetnie wyłączyła boczne sektory boiska, neutralizując dynamiczne skrzydła. Niemniej, Zalewski może być zadowolony - więcej o jego grze piszemy TUTAJ.
Spotkanie rozgrywane w Bergamo całościowo nie porwało i zakończyło się remisem 0:0. Atalanta oraz Slavia Praga podzieliły się punktami.
Piotr - Sidorowicz
Piotr SidorowiczWczoraj · 22:55
Źródło: własne

Przeczytaj również