Zawodnicy przerwali konferencję trenera. Mieli jeden cel [WIDEO]

HSV zleciało z Bundesligi w sezonie 2017/2018. Był to pierwszy spadek w historii drużyny. W następnych latach zespół seryjnie przegrywał walkę o powrót do elity na ostatniej prostej.

Po siedmiu latach słynnemu klubowi w końcu udało się dopiąć swego. Przypieczętował awans do niemieckiej ekstraklasy, pokonując Ulm 6:1, zaś radości sympatyków nie było końca.

Dosłownie. Po hucznych celebracjach, które miały miejsce na stadionie oraz w centrum miasta, 44 osoby musiały otrzymać pomoc medyczną. Więcej szczegółów na ten temat TUTAJ.

Po ostatnim gwizdku cieszyli się również sami zawodnicy i członkowie sztabu szkoleniowego HSV. Nastroje początkowo tonował Merlin Polzin. Trener klubu musiał bowiem najpierw udać się na tradycyjną konferencję prasową.

Piłkarze nie zamierzali jednak powstrzymywać radości. Zdecydowali się zaskoczyć szkoleniowca i wprosili się na salę konferencyjną. Tam, skacząc oraz krzycząc, oblali go piwem.

Po niedługim czasie gracze opuścili salę, zaś Polzin kontynuował odpowiadanie na pytania dziennikarzy. Chociaż jego fryzura nie była już w tak dobrym stanie, jak niedługo wcześniej.

Podobnych scen można się spodziewać i w najbliższy weekend. HSV może bowiem dodatkowo wygrać 2. Bundesligę. Aby nie oglądać się na resztę, musi pokonać Greuthera Fuerth!