Zbigniew Boniek skomentował zatrudnienie Czesława Michniewicza. "Trzeba mieć wątrobę i odwagę"

Bezkrólewie w polskiej kadrze trwało ponad miesiąc. 29 grudnia Polski Związek Piłki Nożnej rozwiązał bowiem kontrakt z Paulo Sousą.

Wczoraj poinformowano, że Michniewicz podpisał kontrakt do końca 2022 roku z opcją przedłużenia o jeszcze jeden rok. Odbyła się także powitalna konferencja prasowa nowego selekcjonera, która obfitowała w wielkie emocje. Jej kulisy możecie obejrzeć TUTAJ.

- Takie przemyślenie- cała kariera Czesława Michniewicza jako selekcjonera będzie się rozgrywała w 3 dniach, od poniedziałku 21 marca do czwartku 24 marca… 3 dni tylko. Trzeba mieć wątrobę i odwagę - napisał były prezes PZPN na Twitterze.

Boniek odniósł się także do kontrowersji związanych z przeszłością Michniewicza. Szymon Jadczak, dziennikarz "Wirtualnej Polski", w trakcie poniedziałkowej konferencji zapytał selekcjonera o jego znajomość z Ryszardem F., ps. "Fryzjer", czołową postacią afery korupcyjnej w polskiej piłce. 51-latek stwierdził, że oskarżanie go o branie udziału w sprzedanym meczu nadaje się do prokuratury. Boniek doradza, aby całą sprawę zakończyć w pokojowy sposób.

Przed Czesławem Michniewiczem wiele dylematów dotyczących wyborów na najbliższy mecz. Już 24 marca Polska zmierzy się z Rosją w półfinale baraży. Szerzej o sytuacji personalnej biało-czerwonych piszemy TUTAJ. Jeśli Polska wygra na Łużnikach, o awans na mundial zagra ze zwycięzcą pary Szwecja - Czechy.