Znany trener wyrolował federację. Znalazł jeden prosty sposób [ZDJĘCIE]

Damien Duff ma za sobą lata gry na najwyższym poziomie. W trakcie kariery skrzydłowy przywdziewał trykoty Blackburn Rovers, Chelsea, Newcastle United, Fulham, Melbourne City oraz Shamrock Rovers!

Irlandczyk zakończył karierę w 2015 roku. Pozostał jednak przy futbolu. Po wyrobieniu niezbędnych trenerskich papierów pędem ruszył do samodzielnej pracy szkoleniowej. W 2021 roku przejął Shelbourne.

Jego ekipa jest teraz w dobrej sytuacji. Choć zajmuje dopiero szóstą pozycję w tabeli irlandzkiej ekstraklasy, traci zaledwie cztery punkty do zapewniającej grę w eliminacjach Ligi Konferencji trzeciej lokacie.

O Shelbourne i samym Duffie zrobiło się jednak niezwykle głośno w ostatnich dniach. Po obejrzeniu piątej żółtej kartki w sezonie w starciu z St. Patrick's szkoleniowiec został zawieszony na jedno spotkanie.

Był to mecz z Bohemians. Choć Duff nie mógł zarządzać zespołem zza linii bocznej, znalazł inny sposób na obejrzenie starcia swojej drużyny. Wziął pod pachę krzesło i tablet, a następnie wspiął się na pobliskie wzgórze. Mógł w ten sposób przyglądać się spotkaniu bez przeszkód i... bez łamania przepisów.

Choć były skrzydłowy założył czapkę i zakrył twarz, wierni sympatycy rozpoznali go bez trudu. Przedstawiające trenera zdjęcia szybko trafiły do mediów społecznościowych, gdzie z miejsca stały się viralem.

Shelbourne przegrało piątkowy mecz 0:1. Tylko trochę lepszą dyspozycję pokazało w poniedziałek. Wówczas zremisowało 0:0 z Droghedą United. Duff był już wówczas obecny na ławce.

W ostatnich tygodniach podobnym zachowaniem zasłynął też trener Nikita Andriejew. Wspiął się on na dach trybuny, żeby obejrzeć starcie Nomme Kalju z Levadią Tallinn. Więcej TUTAJ.