PSG zmiażdżyło FC Barcelonę w hicie Ligi Mistrzów! Show Kyliana Mbappe na Camp Nou [WIDEO]

Spotkanie na Camp Nou zapowiadane było jako hit 1/8 finału Champions League i trzeba przyznać, że piłkarze obu drużyn nie zawiedli oczekiwań. Pierwszy kwadrans był jeszcze względnie spokojny, najlepszą sytuację na gola miał w nim Antoine Griezmann, ale jego uderzenie obronił Keylor Navas.

Później rozpoczęła się wymiana ciosów między obiema drużynami. Zaczęło się od 25. minuty i kontrowersyjnego rzutu karnego dla "Blaugrany". Do "jedenastki" podszedł Leo Messi i nie pomylił się, pewnie pokonując bramkarza PSG.

Po chwili mogło być 2:0. Znakomitą sytuację na podwyższenie wyniku miał Ousmane Dembele, lecz koncertowo ją zmarnował, trafiając prosto w Navasa. To błyskawicznie zemściło się na gospodarzach.

Marco Verratti znakomicie podał do Kyliana Mbappe, ten poradził sobie bez problemów z Clementem Lengletem i mocnym uderzeniem pod poprzeczkę nie dał szans Marcowi-Andre ter Stegenowi.

Strzelony gol na Camp Nou wyraźnie podbudował gości. Jeszcze przed przerwą na listę strzelców mogli wpisać się Layvin Kurzawa oraz Moise Kean, lecz tym razem niemiecki golkiper był na posterunku i uchronił "Barcę" przed stratą bramki. Po drugiej stronie boiska świetną okazję zmarnował za to Griezmann.

Również początek drugiej połowy należał do PSG. W 50. minucie spotkania Ter Stegen znów musiał wznieść się na wyżyny umiejętności, tym razem broniąc strzał Keana. Tego wieczoru królem Camp Nou był jednak Kylian Mbappe.

Francuz dał prowadzenie PSG, kompletując dublet, gdy wykorzystał dogranie Florenziego po nie najlepszym zachowaniu Pique. Sytuacja była jeszcze długo analizowana przez VAR, ale ostatecznie uznano, że wszystko było zgodnie z przepisami.

To nadal było zbyt mało dla finalistów poprzedniej edycji Champions League. Mbappe mógł strzelić kolejnego gola, lecz zatrzymał go Ter Stegen. Po chwili Niemiec był już jednak bezradny, gdy po dośrodkowaniu z rzutu wolnego do siatki trafił Kean.

W 85. minucie największa gwiazda PSG dobiła rywali. Mbappe tym razem wykończył błyskawiczną kontrę gości, pieczętując wygraną mistrzów Francji na Camp Nou. Ostatecznie skończyło się wynikiem 4:1 na korzyść podopiecznych Pochettino, a sam Mbappe skompletował hattricka.

Ten wynik sprawia, że finaliści poprzedniej edycji rozgrywek są już praktycznie w kolejnej rundzie. Trudno przypuszczać, aby "Barca" powtórzyła wyczyn z 2017 roku i odrobiła ogromną stratę z pierwszego spotkania.