Real Madryt. Zinedine Zidane nie wytrzymał. Szkoleniowiec zirytowany pytaniem dziennikarza

"Królewscy" są już o krok od zdobycia mistrzowskiego tytułu. Na dwie kolejki przed końcem mają cztery punkty przewagi nad drugą FC Barceloną. Piłkarze "Los Blancos" już jutro mogą świętować końcowy triumf w La Liga. Warunek jest jeden - muszą pokonać Villarreal.

Nikły udział w kolejnych zwycięstwach Realu Madryt ma Gareth Bale. Walijczyk po wznowieniu rozgrywek spędził na boisku zaledwie 100 minut. W mediach więcej mówi się o popisach piłkarza na ławce rezerwowych.

Jeden z dziennikarzy zagadnął Zinedine'a Zidane'a o ewentualny transfer Bale'a po zakończeniu sezonu. To pytanie nie przypadło do gustu Francuzowi.

- Matko moja, co za pytanie, macho. Co mam odpowiedzieć... Nic. Myślimy o jutrzejszym meczu i Gareth robi to samo. To jeden z nas. Starasz się sprowokować konflikt między nami, ale to ci się nie uda. Jesteśmy zjednoczeni. Wszyscy myślimy tu tak samo: Gareth, James i wszyscy - wypalił szkoleniowiec.

Bale związany jest z Realem Madryt umową do czerwca 2022 roku. Wcześniej media donosiły o możliwym transferze zawodnika do Premier League. Obecnie dziennikarze przekonują, że Walijczyk nie ma zamiaru zmieniać otoczenia i wypełni swój kontrakt do końca.