Roberto Martinez skomentował plotki łączące go z FC Barceloną. "Taki jest futbol"

48-latek miałby zastąpić na Camp Nou Ronalda Koemana. Ze względu na niezadowalające styl oraz wyniki posada Holendra wisi na włosku.

Katalońscy dziennikarze donieśli, że Martinez jest faworytem Joana Laporty. Członkowie zarządu "Dumy Katalonii" optują za zatrudnieniem Xaviego Hernandeza, jednak prezes woli postawić na selekcjonera reprezentacji Belgii.

Teraz do całej sytuacji odniósł się sam zainteresowany. Roberto Martinez ewidentnie nie zamierza zmieniać miejsca pracy.

- Zastąpienie Koemana? Nie ma nic, naprawdę nic, do czego mógłbym się odnieść. Oczywiście, w mediach zawsze krążą plotki. To normalne, taki jest futbol - stwierdził trener pytany przez dziennikarzy stacji "Eurosport" o możliwość przenosin na Camp Nou.

Umowa Martineza z belgijską kadrą obowiązuje do przyszłego roku. Federacja chce, aby Hiszpan poprowadził drużynę w trakcie mistrzostw świata.

Na poprzednim mundialu Belgowie pokazali się ze znakomitej strony. Zajęli wówczas trzecie miejsce na turnieju.