Rosjanie nie odpuszczają tematu Macieja Rybusa. Jedni atakują, drudzy oskarżają Polaków. "Skrajna ksenofobia"

Maciej Rybus podjął decyzję o kontynuowaniu swojej kariery w Rosji. Reprezentant Polski odszedł z Lokomotiwu Moskwa i dołączył do Spartaka Moskwa na zasadzie wolnego transferu.

Taki ruch ze strony lewego obrońcy przekreślił jego nadzieje na dalsze występy dla "Biało-Czerwonych". Czesław Michniewicz oraz PZPN zakomunikowali, że 32-letni piłkarz zostanie wykluczony z reprezentacji.

Decyzja wzbudziła duże poruszenie, nie tylko w polskich mediach. Do sprawy odnosiły się między innymi portale brazylijskie oraz angielskie, o czym informowaliśmy TUTAJ.

Swoje zdanie mają też Rosjanie. Odnoszą się oni do tej sprawy jednoznacznie negatywnie, atakując przy tym Polskę.

- Ta decyzja, co do zasady, narusza prawa człowieka. Niestety niczego innego nie można było się spodziewać po naszych polskich kolegach. Rybus podjął decyzję opierając się na osobistych względach. Dokonał wyboru, jest dorosły, więc niech gra dla Spartaka. Bardzo dobrze! Zachowanie Polskiego Związku Piłki Nożnej jest brzydkie, ale niestety w duchu aktualnych wydarzeń - stwierdził komentator Dmitrij Guberniew w rozmowie ze "Sport Expressem".

- Nie ma tu drugiego dna. To w stu procentach polityczna decyzja mająca na celu dyskryminację człowieka Brak szacunku dla osobistego wyboru - rzucił honorowy prezes rosyjskiego związku (RFU) Wiaczesław Kołoskow, cytowany przez "Sport.pl".

- Polacy w trudnej sytuacji podejmują nieprzemyślaną decyzję. Oczywiście FIFA może powiedzieć, że tak się nie powinno robić, ale jest mało prawdopodobne, żeby ktokolwiek się wtrącał. To świadomy wybór Rybusa, zrozumiał, że to może się tak skończyć. To nie przypadek, że cała grupa piłkarzy z tej samej Polski i innych nieprzyjaznych nam krajów zerwała kontrakty. Można się tylko cieszyć z decyzji Rybusa i żałować, że Polacy dopuścili się takiej osobistej presji - zakończył.

Swoje zdanie w tej sprawie mają także dziennikarze portalu "metaratings.ru". Stwierdzili oni, że zachowanie PZPN może ocenić jako "skrajną ksenofobię".

- Gra w reprezentacji Polski to taka przyjemność, że myślę, że Rybusowi niczego nie brakuje. Teraz Maciej nie będzie miał udziału w niechlubnej porażce polskich piłkarzy. Wiemy, jakie są perspektywy tego zespołu - być nisko, pałętać się w dole tabeli. W biografii będzie miał zagwarantowaną jedną haniebną porażkę mniej, więc nie jest to dla niego taka zła wiadomość - dorzucił Witalij Miłonow, rosyjski polityk.