Siatkówka. Sprzeczne wersje w sprawie wyjazdu Vitala Heynena. "Wszystko było ustalone"

Selekcjoner reprezentacji Polski postanowił wrócić do kraju jeszcze przed meczem z Brazylią o brązowy medal. Heynen chciał w ten sposób zyskać na czasie i jak najszybciej dołączyć do siatkarzy, którzy w Zakopanem przygotowują się do występu w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich.

Zdziwieniem na taką decyzję Belga zareagował Jacek Kasprzyk. Prezes PZPS stwierdził, że Heynen nie miał zgody federacji na wcześniejszy powrót z USA, a w dodatku niepoważnie potraktował zawodników powołanych na turniej w Chicago.

Innego zdania jest agencja Sport Pro, która obsługuje Belga. Jej zdaniem związek i zawodnicy byli poinformowani o planach 50-latka.

- W obliczu dość zaskakujących głosów w przestrzeni medialnej informujemy, że zarówno PZPS jak i zawodnicy wiedzieli o wcześniejszym wyjeździe trenera Heynena z Chicago i wszystko było uzgodnione - poinformowała reprezentująca Heynena agencja Sport Pro.

Polacy bez Heynena na ławce rozbili Brazylię 3:0. Biało-czerwoni o olimpijskie paszporty powalczą od 9 do 11 sierpnia. Ich rywalami na turnieju w Gdańsku będą Francja, Tunezja i Słowenia.