Nie żyje Saber Kazemi. 26-letni siatkarz odłączony od aparatury

Nie żyje Saber Kazemi. 26-letni siatkarz odłączony od aparatury
PressFocus/Tomasz Kudala
Saber Kazemi został odłączony od aparatury podtrzymującej oddech. Irański siatkarz zmarł po ponad dwóch tygodniach spędzonych w farmakologicznej śpiączce.
17 października siatkarskie środowisko zamarło. Podczas treningu katarskiej drużyny Al-Rayan doszło do wstrząsającego incydentu z udziałem Sabera Kazemiego.
Dalsza część tekstu pod wideo
Irańczyk został porażony prądem, gdy wchodził do klubowego basenu. Niedługo później skarżył się na bóle głowy, a następnie stracił przytomność w szatni.
Tuż po zdarzeniu siatkarz został przetransportowany do szpitala. Lekarze stwierdzili u niego poważne uszkodzenia mózgu, a następnie wprowadzili go w stan farmakologicznej śpiączki.
Kazemi przez długi czas przebywał na oddziale intensywnej opieki medycznej i pod koniec października został przewieziony do ojczystego Teheranu, gdzie miał dojść do siebie.
Spełnił się jednak najczarniejszy scenariusz. Komisja lekarska potwierdziła śmierć mózgu irańskiego siatkarza, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.
26-latek odszedł na dobre minionej nocy. Odłączono go od aparatury podtrzymującej oddech, tym samym stwierdzając jego zgon. Irańczyk zmarł po ponad dwóch tygodniach śpiączki.
Podczas kariery Kazemi triumfował na Klubowych Mistrzostwach Azji oraz mistrzostwach Azji. Uczestniczył również w igrzyskach olimpijskich w Tokio. Reprezentował barwy m.in. Ziraatu Bankasi, Al-Arabi czy Al-Kuwait.
Filip - Węglicki
Filip Węglicki05 Nov · 13:34
Źródło: własne

Przeczytaj również