Gwiazdor Fame MMA grilluje "Waldusia Kiepskiego". Ostro

Gwiazdor Fame MMA wypowiedział się o postawie Bartosza "Waldusia Kiepskiego" Żukowskiego. W trakcie programu na żywo nie zostawił na nim suchej nitki.
W sobotę w warszawskim studiu Polsatu odbyło się Fame MMA 28. W trakcie gali miał miejsce debiut Bartosza "Waldusia Kiepskiego" Żukowskiego, który skrzyżował rękawice z Tomaszem "Szalonym Reporterem" Matysiakiem.
Minione starcie rozstrzygnęło się w ekspresowym tempie. Aktor zaliczył wstydliwy występ, przegrywając z przeciwnikiem w mniej niż minutę. Więcej na temat przebiegu pojedynku pisaliśmy TUTAJ.
Niedługo po gali o postawie Żukowskiego wypowiedział się inny gwiazdor Fame MMA, Michał "Wampir" Pasternak. 41-latek w programie Freak Show na Kanale Sportowym nie szczędził pod jego adresem słów krytyki.
- Jakbym miał zawodnika i on by mi powiedział, że: "Słuchaj, ja będę zadowolony, jak wyjdę i przewalczę jedną lub dwie rundy", to bym mu powiedział: "Idź sobie do domu, posiedź trochę i przyjdź mi na salę w momencie, kiedy będziesz wiedział, że przychodząc tu, zaczynając trenować, chcesz wygrać walkę" - zaczął Pasternak.
- Tak nie można podejść do walki. Na zasadzie, że:"Ja sobie przewalczę jedną, dwie rundy, wtedy będę zadowolony. Samo wyjście tutaj to dla mnie już dużo. To, że zacząłem trenować, to już jestem zwycięzcą". Możesz być zwycięzcą, ale ty masz wejść do oktagonu po to, żeby wygrać walkę, a nie żeby przewalczyć jedną lub dwie rundy. Ty masz wejść z nastawieniem, że jesteś zwycięzcą, wygrywasz i wtedy właśnie powinieneś mieć dookoła osoby, które cię na to nakierują - podsumował "Wampir".
Co ciekawe, jeszcze w dniu gali Żukowski zadzwonił do Matysiaka z prośbą. Poprosił go, aby wyprowadzał ciosy jedynie na korpus, omijając głowę. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.