Potężny nokaut na UFC 265! Jeden cios załatwił sprawę, Brazylijczyk nie mógł się ruszyć [WIDEO]

Rywalizacja w pojedynku wagi koguciej początkowo była stosunkowo wyrównana. Pod koniec pierwszej rundy przewagę zdobył jednak Miles Johns, który niskimi kopnięciami uszkodził nogę rywala.

Przez to Anderson dos Santos miał coraz większe problemy z poruszaniem się po oktagonie i unikaniem ciosów przeciwnika. Druga runda przebiegała już wyraźnie pod dyktando Johnsa.

Wszystko wskazywało na to, że Amerykanin wygra na punkty, ale w trzecim starciu popisał się spektakularnym nokautem. Doszło do niego na niespełna cztery minuty przed końcem walki.

Wówczas Johns wyprowadził potężny prawy sierpowy, który wylądował na szczęce przeciwnika. Dos Santos momentalnie wylądował na macie, a sędzia przerwał pojedynek.

Brazylijczyk nie był w stanie się ruszyć, Amerykanin świętował natomiast zwycięstwo. Był to jego dwunasty triumf w formule MMA. Do tej pory poniósł tylko jedną porażkę.

Podczas gali UFC 265 walczyła także Karolina Kowalkiewicz. Niestety, Polka nie sprostała Jessice Penne. Amerykanka wygrała przez poddanie w pierwszej rundzie.