Tak Najman chce zawalczyć z Adamkiem. To byłby freak-fightowy hit

Marcin Najman ujawnił, w jakiej formule chciałby zmierzyć się z Tomaszem Adamkiem. Takich zasad we freak-fightach jeszcze nie było.
Spór pomiędzy Tomaszem Adamkiem i Marcinem Najmanem trwa od lat. I rozgorzał na nowo, kiedy "Góral" dołączył do "El Testosterona", zasilając szeregi freak-fightowej organizacji Fame MMA.
Od tej pory Najman stara się doprowadzić do starcia z Adamkiem. Jak na razie bezskutecznie. Nie rezygnuje za to z atakowania go. Zaczęło się od sugestii "Górala", że "El Testosteron" się go boi.
Najman odpowiedział w niewybrednych słowach. Zaczął udowadniać przewagę MMA nad boksem. Więcej TUTAJ. Później zachęcał Adamka do przyjęcia oferty walki w małych rękawicach do MMA.
Szybko do akcji wkroczył menedżer Adamka Mateusz Borek, oceniając, że jego klient byłby skłonny zaakceptować propozycję starcia w boksie w małych rękawicach. Szczegóły znajdziesz TUTAJ.
Najman miał rozważyć ofertę. W ostatnich dniach koniec końców zmienił jednak zdanie i odrzucił propozycję. Nie chce już starcia w boksie oraz MMA. Teraz pragnie "wszechstylowej walki wręcz".
- Podczas rozmowy z Mateuszem Borkiem powiedziałem, że rozważę K-1 w małych rękawicach, skoro święty Tomasz robi w gacie przed MMA z "Cesarzem". Ale rozważyłem i mówię nie. Dlaczego to ja mam się dostosowywać? Jak się mamy lać, to w prawdziwej wszechstylowej walce wręcz - napisał.
Bojowa forma Najmana zwiastuje, że weźmie on udział we wrześniowej gali Fame MMA 27 w gliwickiej PreZero Arenie. Pewien tego jest już z kolei Adamek. Czeka go starcie z Roberto Soldiciem.