Wielki powrót Adamka? Zaczepił znanego freak-fightera! [WIDEO]

W zeszłym roku Tomasz Adamek stoczył trzy walki. Wygrał wszystkie. Najpierw pokonał Mameda Chalidowa w KSW, a następnie Patryka Bandurskiego oraz Kasjusza Życińskiego w Fame MMA.

48-latek zbierał się do zakończenia kariery, natomiast niespodziewanie dobre rezultaty wywołały dyskusję na temat jego przyszłości. Nie wykluczano, że jeszcze wejdzie do ringu lub oktagonu.

Wygląda na to, że w niedługim czasie to nastąpi. W czwartkowy wieczór "Góral" opublikował wideo, na którym wyraża chęć zmierzenia się z Patrykiem "Wielkim Bu" Masiakiem.

- Witam serdecznie wszystkich fanów. Dochodzą mnie słuchy, że "Wielki Bu" chce ze mną walczyć, więc odpowiadam: "Wielki Bu", dlaczego nie? Możemy zrobić piękną walkę w Polsce, tylko pytanie: czy wiesz, na co się piszesz? - wyjaśnił Adamek.

- Adamek ma dalej szybkie ręce, a przednia ręka bardzo mocno bije. Ale do odważnych świat należy, możemy to złożyć. Pozdrawiam serdecznie was wszystkich w Polsce, cześć - zakończył. W opisie dorzucił natomiast: "»Wielki Bu«, I am always ready".

Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Już po kilkudziesięciu minutach "Wielki Bu" zareagował na materiał 48-latka. Zasugerował przy tym, że starcie w ogóle nie musi odbyć się w Polsce.

- No to zaczyna się robić ciekawie. Doskonale wiem, na co się piszę. Nie jestem przekonany, czy pan jest świadomy, na co się pisze. Nie musimy ograniczać się do Polski. Po tak cenną skórę mogę się również powatygować do Stanów - przekazał zawodnik.

O rozmowach dotyczących następnego występu Adamka niedawno informował dziennikarz Kanału Sportowego. Nie można wykluczyć, że chodziło właśnie o to starcie. Więcej szczegółów TUTAJ.