Niemożliwe! Jakim cudem Świątek wygrała ten punkt? Sceny [WIDEO]

Iga Świątek mknie niczym burza przez trwającą edycję US Open. Do tej pory 24-latka ogrywała Emilianę Arango (2:0) i Suzan Lamens (2:1).

W nocy z soboty na niedzielę sposobu na Polkę nie znalazła również Anna Kalińska. Mimo tego, że Rosjanka prowadziła w pierwszym secie aż 5:1, roztrwoniła przewagę i przegrała tę partię po tie-breaku (6:7).

Przy stanie 6:5 dla rywalki Świątek już nie po raz pierwszy w tym meczu znalazła się pod ścianą. Po świetnym serwisie Kalińskiej, wiceliderka rankingu WTA została zepchnięta do głębokiej defensywy. Piłka po jej returnie spadła tuż za siatką, idealnie na woleja rosyjskiej tenisistki.

Kalińska uderzyła po przekątnej, lecz na posterunku była już raszynianka. 24-latka popisała się wybitną obroną, którą przelobowała Rosjankę.

Rywalka poszła za akcją do końca, ale nie zdołała jej uratować. Przebita na drugą stroną kortu piłka trafiła w siatkę i spadła na polu Kalińskiej.

W drugiej odsłonie z dużo lepszej strony zaprezentowała się Świątek. Druga rakieta świata wygrała tę partię 6:4, o czym pisaliśmy TUTAJ. Jej kolejną rywalką na kortach US Open będzie Jekaterina Aleksandrowa.