Niewiarygodna wymiana w finale. Paolini przeszła samą siebie [WIDEO]

Obie tenisistki na zawodowych kortach grały ze sobą wcześniej pięciokrotnie. Wszystkie te spotkania wygrała Świątek, ale finał w Cincinnati nie był dla Polki łatwy.

Oba sety były bardzo zacięte. W drugim Paolini dwukrotnie odrabiała stratę przełamania, niwelując przewagę Polki. Za drugim razem zrobiła to niezwykle efektownie.

Przy stanie 3:2 dla Świątek Paolini miała break pointa przy podaniu naszej tenisistki. Dużą przewagę w wymianie miała w tej sytuacji turniejowa "trójka".

Polka rozrzucała rywalkę po korcie i wydawało się, że zapisze na koncie arcyważny punkt. Stało się jednak inaczej, a Paolini zagrała fenomenalnie.

Najpierw w sobie tylko znany sposób wybroniła się przed atakami Świątek. Później minęła natomiast stojącą przy siatce Polkę, po czym uniosła ręce w geście triumfu.

Wymiana była rzecz jasna bardzo szeroko komentowana w mediach społecznościowych. O tym, że trudno uwierzyć w zagranie Paolini, pisał choćby oficjalny profil WTA. Cały mecz padł jednak łupem Świątek. Więcej o finale możecie przeczytać TUTAJ.