Tajna "kradzież" Igi Świątek. Bezcenne! I jeszcze ten gest [ZDJĘCIE]

Tajna "kradzież" Igi Świątek. Bezcenne! I jeszcze ten gest [ZDJĘCIE]
Źródło: X / screen
Iga Świątek rozbroiła po pokonaniu Liudmiły Samsonowej. Zwróciła się do widzów przed telewizorami z tajemniczym gestem.
W środowe popołudnie Iga Świątek nie pozostawiła złudzeń Liudmile Samsonowej. Polka ograła Rosjankę 6:2, 7:5 i awansowała do półfinału Wimbledonu, a w nim zagra ze Szwajcarką Belindą Bencić.
Dalsza część tekstu pod wideo
Po zakończeniu starcia Świątek nie kryła radości, bo zameldowała się w najlepszej czwórce turnieju po raz pierwszy w seniorskiej karierze. Postanowiła to uczcić w charakterystycznym dla siebie stylu.
Przed tradycyjnym wywiadem na korcie tenisistka zaczęła pakować swój sprzęt. W pewnej chwili poprosiła jednak chłopca do podawania piłek, żeby dostarczył jej kilka nowych ręczników.
Polka obróciła się do kamery i... przyłożyła palec do ust, zdając się prosić widzów, żeby nikomu nic nie mówili. Przedstawiające te sceny obrazki od razu stały się viralem w social mediach.
O co poszło? W ostatnich dniach Świątek wyjawiła, że ceni sobie turniejowe ręczniki i zabiera je ze sobą do domu na pamiątkę. Chętnie obdarowuje nimi bliskich. Czasami ręczników nawet nie starcza.
A wielkoszlemowe ręczniki to rzadki artefakt. Na Wimbledonie kosztują blisko 40 funtów. Organizatorzy zawodów co roku zmieniają ich wzory, wobec czego z każdą następną edycją ich wartość rośnie.
W czwartek tenisistka zyska kolejną okazję do zgromadzenia ręczników dla krewnych i znajomych. Właśnie wtedy odbędą się półfinałowe mecze. Finałowe spotkanie zaplanowano natomiast na sobotę.
Michał - Boncler
Michał BonclerWczoraj · 19:38
Źródło: X

Przeczytaj również