"To było zbiorowe zaćmienie". Dyrektor Bayernu Monachium wskazał przyczynę kompromitacji

Bayern przegrał z Borussią Moenchengladbach aż 0:5. To jego najwyższa porażka w historii występów w Pucharze Niemiec.

Salihamidzić był zdumiony tym, co zobaczył w wykonaniu graczy Bayernu. Na tak dotkliwą porażkę nie wskazywało nic. Mistrzowie Niemiec w ostatnich tygodniach wysoko zwyciężali z kolejnymi rywalami. Tym razem - jak podkreśla Bośniak - nie potrafili nawet wygrywać boiskowych pojedynków. Powtórzył to kilka razy.

- To było szokujące. Nie było nas na boisku. W pierwszej połowie nie wygraliśmy ani jednego pojedynku. To było zbiorowe zaćmienie, właściwie niewytłumaczalne - stwierdził Salhamidzić.

Bayern kolejny mecz rozgrywał bez Juliana Nagelsmanna, który wciąż pozostaje w izolacji. Czy miało to wpływ na przebieg meczu?

- To spekulacje. Oczywiście, że chcemy mieć trenera na ławce, ale porażka nie ma nic wspólnego z Dino Toppmoellerem. Przegrywaliśmy 0:3 po 19 minutach, bo nie wygrywaliśmy żadnych pojedynków - podkreśla Bośniak.

Wokół Bayernu ostatnio dużo się działo. Tematu dla mediów dostarczył choćby Joshua Kimmich, który przyznał, że nie zaszczepił się przeciwko koronawirusowi.

- Trudno powiedzieć, czy to zamieszanie miało na nas wpływ. Dużo się mówiło, ale nie przegrywaliśmy pojedynków dlatego, że ktoś nie przyjął szczepionki - podsumował Salihamidzić.

Piłkarze Bayernu zbierają fatalne noty za swoją postawę. Media nie oszczędzają też Roberta Lewandowskiego - dawno w taki sposób nie pisano o Polaku. Więcej - TUTAJ.