Szokująca klęska Bayernu Monachium w Pucharze Niemiec. Lewandowski i spółka zostali upokorzeni

Początek spotkania był po prostu fatalny w wykonaniu mistrzów Niemiec. Katastrofalnie prezentował się Upamecano, który popełniał błąd za błędem. Piłkarze "Źrebaków" błyskawicznie objęli prowadzenie. Już w 2. minucie Neuera pokonał.

Golkiper Bayernu miał ręce pełne roboty. Dwoił i troił się w bramce, ale w niecały kwadransie skapitulował po raz kolejny. Tym razem pokonał go Ramy Bensebaini. W 21. minucie było już 3:0. Sędzia wskazał na wapno, a Bensebaini sprytnym strzałem oszukał Neuera.

Bayern znalazł się na deskach i próbował się z nich podnieść. Podopieczni Adiego Huettera mieli jednak wszystko pod kontrolą i nie dawali rywalom rozwinąć skrzydeł.

Ekipa "Źrebaków" po przerwie bezlitośnie punktowała Bayern. Upamecano rozdawał prezenty na lewo i prawo, a do siatki Bayernu dwa razy trafił jeszcze Embolo.

W 60. minucie Lewandowski oddał groźny strzał, ale piłka nie wpadła do bramki. Chwilę później bliski honorowego trafienia był Sane. Później Sommera ratowała jeszcze poprzeczka, ale ostatecznie wynik nie uległ zmianie.

Bayern Monachium tym samym doznał szokującej porażki. Przegrał 0:5 i w haniebny sposób pożegnał się z rozgrywkami Pucharu Niemiec.

Niemieckie media po meczu nie miały litości dla Bayernu. Wyjątkowo słabe noty otrzymał od nich Robert Lewandowski - piszemy o tym TUTAJ. W szoku byli nie tylko dziennikarze, ale też Hasan Salihamidzić. Wypowiedź dyrektora Bayernu przytaczamy TUTAJ.