Trener VfL Wolfsburg rozpływa się nad Bartoszem Białkiem. "Ma niesamowitą siłę. Zdecydowanie zasłużył na gola"
Bartosz Białek potrzebował zaledwie pięciu minut, aby wpisać się na listę strzelców we wtorkowym starciu z Mainz. Po końcowym gwizdku Polak zebrał sporo pochwał zarówno od trenera VfL Wolsburg, Olivera Glasnera, jak i od niemieckich dziennikarzy.
Bartosz Białek minionego lata trafił do ekipy "Wilków" z Zagłębia Lubin. 19-latek na razie wchodzi zazwyczaj na końcówki spotkań w Bundeslidze, ale pokazuje się z całkiem niezłej strony.
Dowiodło tego wtorkowe starcie z Mainz, w którym napastnik strzelił gola niedługo po zameldowaniu się na boisku. Jego zespół wygrał ostatecznie 2:0, a Oliver Glasner chwalił Polaka na konferencji prasowej.
- Ma niesamowitą siłę, buzuje w nim energia. Byłem bardzo szczęśliwy, gdy zdobył bramkę, bo zdecydowanie na to zasłużył - powiedział szkoleniowiec "Wilków".
Postawę Białka docenił nie tylko trener, ale również dziennikarze. Ci z "Braunschweiger Zeitung" uznali Polaka najlepszym zawodnikiem spotkania. Dostał "dwójkę" w sześciostopniowej skali ("jedynka" to w Niemczech klasa światowa).
- Nie ma nic lepszego niż tak skuteczny dżoker. Jego zmiana szybko się zespołowi opłaciła, gdy pokonał bramkarza - uzasadniono.
Bartosz Białek w tym sezonie rozegrał osiem meczów w Bundeslidze, ale jak dotąd tylko raz pojawił się w podstawowym składzie. Na razie dwukrotnie udało mu się trafić do siatki.