Trzech półfinalistów Ligi Mistrzów wykluczonych z rozgrywek?! Prezes UEFA zapowiada możliwe kroki

Odłączenie się dwunastu klubów od europejskiej federacji to coś, czego jeszcze kilka dni temu nikt się nie spodziewał. Konsekwencje dla buntowników mogą być naprawdę poważne.

Szef UEFA potwierdził już, że piłkarze dwunastu drużyn, które zamierzają stworzyć Superligę, nie będą mogli występować w meczach reprezentacji narodowych. Zostaną więc wykluczeni z mistrzostw świata oraz mistrzostw Europy. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.

Na tym prawdopodobnie się jednak nie skończy, a wszystko może przełożyć się na już trwające rozgrywki. Alexander Ceferin otwarcie przyznał, że UEFA rozważa podjęcie działań, dotyczących obecnej edycji Ligi Mistrzów oraz Ligi Europy.

Prawnicy doradzają federacji, aby wykluczyła buntowników z już trwających rozgrywek europejskich pucharów. Oznaczałoby to w zasadzie koniec Champions League w sezonie 2020/2021.

W półfinałach grają bowiem Real Madryt, Chelsea, Manchester City oraz PSG. Tylko ta ostatnia drużyna nie przyłączyła się do Superligi. Pozostała trójka miałaby zostać zdyskwalifikowana.

Dotyczy to także grających w Lidze Europy Arsenalu oraz Manchesteru United. Na razie nie wiadomo, czy UEFA rzeczywiście podejmie takie kroki - Ceferin przyznał jedynie, że prawnicy doradzili federacji takie rozwiązanie. Nie potwierdził też, czy wówczas wygraną otrzymałoby PSG, czy rozgrywki zostałyby całkowicie anulowane.

O trwającej edycji Ligi Mistrzów wypowiedział się członek Komitetu Wykonawczego UEFA, Jesper Moller. W rozmowie z "Reutersem" przyznał, że prawdopodobnie w piątek buntownicy zostaną wykluczeni z europejskich pucharów. Więcej na ten temat TUTAJ.