Wojciech Kowalczyk nie wytrzymał po debiucie Fernando Santosa. Opinia była bezwzględna. Aż zabrakło skali

Wojciech Kowalczyk nie wytrzymał po debiucie Fernando Santosa. Opinia była bezwzględna. Aż zabrakło skali
Screen YouTube
Fernando Santos nie zebrał dobrych recenzji za swój debiut u sterów reprezentacji Polski. Wojciech Kowalczyk ostro ocenił postawę portugalskiego selekcjonera, wręczając mu notę... "-1".
Piątkowy mecz zapisał niechlubną kartę w historii reprezentacji Polski. Fernando Santos na swój sposób zapisał się w annałach, bowiem drużyna żadnego selekcjonera "Biało-czerwonych" nie straciła tak szybko dwóch bramek. Więcej o tym niechlubnym rekordzie przeczytacie TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
Z postawy portugalskiego szkoleniowca nie był zadowolony między innymi Mateusz Borek. Według znanego dziennikarza doświadczony trener zupełnie nie trafił z wyjściowym składem. Swoje uwagi miał również Zbigniew Boniek - były prezes zwrócił uwagę na złe ustawienie Sebastiana Szymańskiego, co opisywaliśmy TUTAJ.
Do głosów krytyki dołączył także Wojciech Kowalczyk. Emerytowany piłkarz wlepił Santosowi notę "-1" w skali... od 1 do 10.
- Jakby nie wiedział, że ci co nie grają, albo grają mało, to mu mogą mecz zepsuć, przeszkodzić - ocenił w "Kanale Sportowym".
- W pierwszym składzie wystawił Karola Linettego... jest już dwa miesiące w Polsce, więc mógłby się dowiedzieć z opinii, że to jest piłkarz zawodzący - dodał.
Debiut Portugalczyka nie zrobił wrażenia także na Tomaszu Smokowskim i Michale Polu. Obaj stwierdzili, że selekcjoner zasłużył na "1".
Redakcja meczyki.pl
Hubert Kowalczyk25 Mar 2023 · 08:48
Źródło: Kanał Sportowy

Przeczytaj również