"Wyglądamy jak smutasy. Jesteśmy bardzo wycofani". Legendarny trener szczerze ocenił polską kadrę
Henryk Kasperczak ocenił reprezentację Polski. Legendarny szkoleniowiec przyznał, że nie jest zwolennikiem stylu, który proponuje Czesław Michniewicz.
Reprezentacja Polski pierwszy raz od 1986 roku awansowała z fazy grupowej mistrzostw świata. Mimo tego nie wszyscy podchodzą euforycznie do wyniku wypracowanego przez drużynę Czesława Michniewicza.
Swoimi spostrzeżeniami w tej kwestii podzielił się między innymi Henryk Kasperczak. Legendarny szkoleniowiec surowo ocenił taktykę "Biało-czerwonych".
- Wynik jest dobry i za 20 lat będziemy tylko o tym mówić, ale to, co pokazali polscy piłkarze nie jest pocieszające. Ja osobiście nie lubię takiego stylu. Nasza drużyna męczy się na boisku, nie pokazuje nowoczesnego futbolu, opartego na szybkości i technice. My jesteśmy bardzo wycofani, liczymy, że przez przypadek padnie jakaś bramka - powiedział w rozmowie z "Polsatem Sport".
- Nie myśli się o wyprowadzaniu piłki w taki sposób, aby skonstruować akcję. Nie ma tego co w futbolu jest najfajniejsze, czyli dążenia do strzelenia gola. W meczu z Argentyną nawet Robert Lewandowski zaczął grać jak obrońca. Jest coś dziwnego w tym zespole. Polscy piłkarze wyglądają jak smutasy. Nie dostrzegam w nich spontaniczności, choć oczywiście jest tam dużo walki, która potrafi być skuteczna i przynosić efekty - zaznaczył trener.
Jednocześnie Henryk Kasperczak zaznaczył, że Francuzi naprawdę obawiają się spotkania z Polską. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.