"Życzę mu wielkanocnego cudu". Znany dziennikarz stanął w obronie Salamona, wierzy w jego niewinność

"Życzę mu wielkanocnego cudu". Znany dziennikarz stanął w obronie Salamona, wierzy w jego niewinność
Adam Starszyński / press focus
Bartoszowi Salamonowi grozi długie zawieszenie po tym, jak w jego organizmie wykryto niedozwoloną substancję. W programie "Wysoki Pressing" w "CANAL+ Sport" w obronie piłkarza stanął Dariusz Szpakowski.
W ostatnim czasie Salamon świętował awans do ćwierćfinału Ligi Konferencji z Lechem Poznań, a na dodatek zaliczył udane spotkanie w reprezentacji Polski. Ten tydzień był jednak zdecydowanie mniej udany dla zawodnika.
Dalsza część tekstu pod wideo
We wtorek poinformowano bowiem, że w jego organizmie wykryto diuretyk, zakazaną substancję, mogącą maskować przyjmowanie dopingu. Sam zawodnik zapewnia, że jest niewinny.
Do czasu wyniku próbki B piłkarz nie został zawieszony. Salamon zagrał w sobotnim meczu Lecha z Wartą. Po meczu zabrał głos na temat ostatnich wydarzeń. Więcej na ten temat piszemy TUTAJ.
W wersję samego zawodnika wierzy między innymi Dariusz Szpakowski. Słynny komentator wyraził swoją opinię w tej kwestii podczas programu "Wysoki Pressing" na "CANAL+ Sport".
- Wierzę Bartkowi. W jego wypowiedziach nie ma głupich tłumaczeń. Nie chciałbym być w jego skórze. Jak się ma 22 lata, i coś takiego zdarzyło się przez przypadek, to masz jeszcze szansę - ocenił Szpakowski.
- Natomiast kiedy masz 31 lat, to nie jest to taka prosta sprawa, ponieważ jeżeli to zawieszenie zdarzy się Salamonowi, czego oczywiście mu nie życzę, to są to dwa lata dyskwalifikacji. To jest przepaść. Nie chcę zakładać czarnego scenariusza. Chociaż rzadko zdarza się uniewinnienie kogoś, jeśli próbka A jest pozytywna. Życzę Bartkowi wielkanocnego cudu - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik09 Apr 2023 · 15:47
Źródło: CANAL+ Sport

Przeczytaj również