Orły z Selhurst Park są drużyną, która zwykle zaczyna grać najlepiej właśnie w tej części sezonu i wygląda na to, że podobnie jest i tym razem. Palace bowiem niespodziewanie awansowali do finału Pucharu Anglii, gromiąc na Wembley Aston Villę 3:0. W poniedziałek ich rywalem będą piłkarze Forest, wciąż marzący o miejscu w pierwszej piątce, na które jednak mają oni coraz mniejsze szanse. Ekipa Nuno Espirito Santo przegrała aż trzy z ostatnich czterech meczów ligowych, prócz City nie grając przeciwko czołówce. Wyraźna zwyżka formy popularnych Orłów może być więc dla nich ogromnym problemem i spodziewamy się, że mogą oni w tym meczu nie zdobyć ani jednego punktu.