Real Madryt całkiem dobrze odpowiedział na niespodziewane odpadnięcie z Ligi Mistrzów po dwóch porażkach z Arsenalem. Królewscy pokonali w lidze Athletic, a także Getafe i wciąż utrzymują się w grze o mistrzostwo. W sobotę spróbują odebrać jedno z trofeów odwiecznemu rywalowi, który jednak pozostaje faworytem starcia, nawet mimo spodziewanego braku kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego. Katalończycy mają swoje problemy, ale nadal są w lepszej formie niż przeciwnik, a w dodatku mają za sobą dwie imponujące wygrane nad Realem w tym sezonie, co może się okazać decydujące.

Choc jestem fanem Realu Madryt,i wielkim ich kibicem,nie daje nawet cienia nadzieji na pokonanie obecnej Barcelony,jest to przynajmniej jedna półka wyżej, na tą chwilę. Myślę że gdyby przyszedł nowy ambitny trener ,to zrobiłby z Realu ,to czego się oczekuje. Niestety Ancelotti ma swoją wizję,która już nie działa, wydaje mi się że to czas na zmianę trenera,z pełnym szacunkiem dla Ancelotti-ego ,gra Realu jest poprostu słaba i nudna,a te drgawki o wynik z dolna częścią tabeli to przesada

Barca mecze z realem madryt wygrywali, więc dziś nie może być inaczej

Wygrana Barcelony.