Grecy tylko w ostatnich dwóch spotkaniach strzelili aż osiem bramek i to wcale nie przeciwko najsłabszym drużynom w Europie, bo Słowacji i Bułgarii. Wygląda na to, że zespół, który dotąd kojarzył się z mocno defensywnym stylem może jednak grać atrakcyjniej dla oka. Jest to zła wiadomość dla Białorusinów, którzy prezentują się bardzo słabo i nie mają tu zbyt wielkich szans na punkty.