La Furia Roja pod wodzą Luisa Enrique wystartowała bardzo dobrze, na razie w żadnym spotkaniu drużyna byłych mistrzów świata i Europy nie pokazała słabości, a w wyjazdowym meczu z Anglikami odrobiła stratę jednego gola z początku meczu. Oczywiście drużyna Southgate'a na niedawnym mundialu zajęła czwarte miejsce, ale większość obserwatorów dobrze wie, że po pierwsze był to wynik ponad stan dzisiejszego potencjał Anglików, a po drugie drużynie z Wysp pomogła łatwa drabinka. Hiszpanie obecnie prezentują się dużo lepiej i powinni wygrać to spotkanie.